Dziś trochę nie kosmetycznie. Ostatnio robiłam remont i tak bardzo zauroczyłam się w stylu prowansalskim, że pokój cały zrobiłam w tym klimacie.
Znalazłam u dziadka w garażu taki stolik...stary...w ciemnym brązie....i postanowiłam zaryzykować i odpicować go w bieli.
Stolik przed malowaniem prezentował się tak:
A tu efekt jaki udało mi się uzyskać po przemalowaniu:
Mi osobiście jak na pierwsze "majsterkowanie" z meblami efekt się podoba i z całością pokoju współgra super.
Lubicie takie robótki ?
Ola.
Rewelacyjna zmiana - miło jest nadawać starym rzeczom - nowe życie :)
OdpowiedzUsuńdzięki;)
UsuńŚliczne ;o kurcze aż samej mi głupio, że stare stoliki leżą na działce. A przecież można zrobić z nich coś pięknego :)
OdpowiedzUsuńwyszło Ci po prostu idealnie! cudownie.
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie robótki :)
Stolik wyżej i niżej wyglądają na zupełnie inne. :) Gratuluję pomysłu. Za to właśnię cenię ludzi, że jak na coś wpadną to takie cudeńka powstają.
OdpowiedzUsuńPS. Zajrzysz na mojego blogaska ( kosmetyczka-kamy.blogspot.com/). Napisałam post z zakupami, więc miłoby było gdybyś napisała komentarz.
Cudo ** Piszę całkowicie szczerze jako fanka białych mebli :) Pokaż resztę pokoju ;D
OdpowiedzUsuńDziękuję ;* nie ma sprawy jak tylko światło pozwoli;)
UsuńDziękuję Dziewczyny ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyszło, lubię takie klimaty ;) Pokaż cały pokoik. ;)
OdpowiedzUsuńrewelacja!
OdpowiedzUsuńsuper!
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać ze genialnie Ci to wyszło :)
OdpowiedzUsuń