Fuksja - Inglot 139

wczoraj wieczorem zniszczyłam swoje paznokcie miętowe i chwyciłam najpierw nude odcień lakieru ale nie miałam wczoraj chyba dnia na takie kolory i użyłam dawno nie używanego Inglota 139. Kupiłam go po tym jak koleżanka pomalowała mi nim paznokcie na wesele i oczarował mnie choć na początku byłam sceptyczna bo wydawał mi się perłowy a ja nie znoszę perłowych lakierów.

Lakier świetnie się rozprowadza i utrzymuje również długo- należę do osób, które nie mają problemów z trwałością lakierów firmy Inglot.

Lakier wydaje się na pierwszy rzut oka jak już wspomniałam perłowy ale nie jest to do końca czysta konsystencja perły. Odcień to soczysta fuksja, którą przebija fiolet i tworzy piękny pół perłowy efekt na paznokciach dodatkowo pięknie się błyszczy już przed użyciem top coat'u. Polecam go również wszystkim dziewczyną, które mają jakieś "ale" do perłowych lakierów;)

Nie pamiętam ile kosztował bo kupiłam go prawie rok temu ale nadał jestem nim tak samo oczarowana.

Na lakier użyłam to coat'u  Seche Vite , który uwielbiam i może macie ochotę na recenzję porównawczą z Essie? ;)

Miłego Dnia

Ola.