wtorek, 30 października 2012

BAKŁAŻAN na paznokciach - Rimmel 510 & Essence 72

Za oknem zimno, ale u mnie jeszcze nie biało i w taką pogodę  i w taki okres pogodowy kolor bakłażanowy jest moim zdaniem idealny- długo też szukałam odcienia, który by mi odpowiadał.


Rimmel 410 purple rain - kolor bakłażanowy zakupiony w Pepco za grosze- nałożyłam go na 

całą powierzchnię płytki paznokcia jako podkład.




Essence 72 time for romance - lekki śliwkowy brokat w różnej wielkości świetnie sprawdził 

się jako urozmaicenie  Rimmela.











Dziewczyny czy znacie jakiś sposób na suche skórki? Mam straszne problemy do ok 2 

tygodni  z suchymi skórkami oraz palców.

Z góry dziękuję za rady
Ola.

poniedziałek, 29 października 2012

Ulubieńcy Października

Kolejny koniec miesiąca.....ten czas tak pędzi, że już niedługo koniec jesieni, ale dziś jeszcze ulubieńcy jesiennego października ;)

Produktów nie jest dużo ponieważ, niektóre z nich zostały te same co były w poprzednim miesiącu ciągle ich używam ;)





MANHATTAN -Soft Matte odcień 56k- mam go już jakiś czas w swoim zbiorze - chyba od czerwca, ale używałam go sporadycznie. Robiąc porządki w swojej szufladzie po raz kolejny po niego sięgnęłam i zakochałam się na nowo. Uwielbiam go bo długo utrzymuje się na ustach, nie skleja ich, jeśli ściera się z ust to robi to dyskretnie i neutralnie + pięknie pachnie. Dodatkowym atutem tego produktyu jest to, iż fantastycznie sprawdza się jako baza pod pomadkę na wieczorne wyjścia.

Produkt kupiłam na allegro za 9 zł/pojemność 6,5ml


STARA MYDLARNIA Argan&Neroll organic face serum-zastąpił mi serum z granatu z BU i sprawdza się świetnie. Skóra na drugi dzień rano jest wypoczęta, nawilżona i elastyczna. Serum bardzo ładnie pachnie i ma świetną oleistą konsystencję dodatkowo jest przezroczysty. Pomimo oleistej konsystencji szybko się wchłania nie pozostawiając grubego olejowego "efektu". Kupiłam go na targach kosmetycznych za okazyjną cenę 20zł i nie żałuję choć wrócę z powrotem do serum z granatu bo to obecne jest do cery suchej i czasami odczuwam to na mojej skórze.

Produkt kupiłam na targach za 20zł/ pojemność  30ml


ECOTOOLS BAMBOO BRONZER BRUSH- pędzel dla mnie najlepszy z najlepszych i doceniłam go gdy zapomniałam zabrać ze sobą na weekend. Idealny do nakładania produktów mineralnych i rozcierania granic broznera i różu.  Mam go od czerwca i ani razu nie widziałam by stracił choć jeden włos. Po prostu go uwielbiam!

Cena: 30zł w promocji


ECOTOOLS PĘDZELEK DO RÓŻU- ja go nie używam do róży a do konturowania twarzy broznerem i nie miałam lepszego pędzla ponieważ efekt jest bardzo naturalny i nie można nim sobie zrobić krzywdy. Tak samo jak w pędzlu powyżej nie wypał z niego ani jeden włos. Kupiłam go na promocji letniej  w Rossmannie za ok 14zł



MAC CREAME COLOUR BASE- w odcieniu pearl. Dla mnie najlepsze rozświetlacz jaki miałam . Jest niezwykle wydajna dodatkowo na twarzy daje efekt tafli  na kościach policzkowych przez co twarz jest naturalnie rozświetlona. 

Cena rynkowa 79zł/pojemnosc 3,2g





ESSENCE BALLERINA BACKSTAGE- eye souffice odcień 01. Jest to cień w musie  z kolekcji limitowanej. Ja nie używam go jako cienia tylko pod oczy lekką warstwę wklepuje i pięknie rozjaśnia mi okolice pod oczami i w kąciku oka na cały dzień.


GOODSKIN SMOOTH-365TM-  jest to baza pod makijaż, która wygładza , ale również rozświetla skórę na cały dzień. Ostatnio mam dużo zajęć w weekend i wstając o 5 makijaż utrzymuje mi się do wieczora dodatkowo jest promienny. Można ją zakupić w Douglasie ja ją dostałam. Pojemność 30ml

LA ROCHE POSAY EFFACLAR DUO - dla mnie najlepszy krem na zmiany skórne i będę go zawsze kupowała. Już po jednym dniu widać efekt na twarzy i jej polepszenie dodatkowo świetnie nadaje się pod makijaż. Ja go kupuję on-line za 30zł.

CATRICE EYEBROW LIFTER - kredka z edycji limitowanej, używam ją dość krótko bo nie cały miesiąc jednak jest rewelacyjna i od dnia kiedy ją zakupiłam używam codziennie do linii wodnej. Nigdy nie utrzymywała mi się tak długo żadna kredka.
Cena: 12,99zł 



A jacy są wasi ulubieńcy tego miesiąca?;)

Miłego Dnia
Ola.

piątek, 26 października 2012

Back To Mac + gratis od mamy ;)


Uzbierałam 6 pustych opakowań od Mac'a i wymieniłam wymieniłam je- a w sumie mama, która była w Warszawie( bo u mnie nie ma na pomorzu ich firmy) na pomadkę + mama kupiła mi bronzer w prezencie.

Marka MAC w ramach lojalności dla swoich klientów i dbałości  o środowisko prowadzi program recyklingowy- uważam, że to również dobry chwyt marketingowy. Za 6 opakowań po kosmetykach marki możemy otrzymać gratisową szminkę w dowolnym kolorze o równowartości 76 zł.Program ma oczywiście swoje zasady jedna z nich to ta, że liczą się puste opakowania takie jak tubki, kasetki, opakowania po z użytych błyszczykach czy pomadkach a nie opakowania kartonowe, w które wyjściowo zapakowane są produkty.

W zamówieniu złożonym mamie chciałam pomadkę w odcieniu : Snob lub Hue jednak żadnego z tych nie było- więc kupię je innym razem.


Mama wybrała mi coś co przypadło mi bardzo do gustu i już wiem, że będzie moim ulubieńcem!

Pomadka z serii SHEEN SUPREME LIPSTICK w odcieniu Royal Azalea 
pojemność 3,6g




Pomadka jest nawilżająca pięknie kryje i w dodatku jak każda pomadka Mac zapach ma "przepyszny".



Drugim produktem jaki dostałam już w gratisie od mamy jest to  Mineralize Skinfinish Natural w odcieniu Give Me Sun!



Jest  to wypiekany puder mineralny, który kupiła mi mama w odcieniu dla śniadych cer i doskonale u mnie sprawdzi się jako brozner. Ja często kupuje w Mac pudry dla ciemnoskórych jako brozner ponieważ nigdy nie mogę trafić na typowy brozner ;) Produkt jest bardzo wydajny ponieważ kiedyś używałam go jako pudru wykończeniowego.

Nowy produkt zastąpi mi wcześniej używany Mac Blot -  Powder Deep Dark, który był mało wydajny ale bardzo go lubiłam.

Pojemność 10g za cenę 110zł

Miłego Dnia
Ola

środa, 24 października 2012

Haul %%%%%% ;)

Wczoraj zaopatrzyłam się w parę rzeczy i oczywiście skusiły mnie promocje. Jestem maniaczką peelingów i zawsze gdy są na promocji kupuję je chętniej po za tym lubię je mieć w zapasie bo wiem , że zawsze je z użyje szybko ;)

Persfecta SPA- mus do ciała wyszczuplający z wyciągiem grapefruita i kofeiną. Jak wiadomo nie jestem fanką balsamów, musów itd do ciała wolę oliwkę hipp ponieważ jest to szybsze. Jednak skusiłam się na ten mus bo wydał mi się z nazwy samej bardzo lekki i po za tym wyciąg z grapefruita świeży. Postaram się zmusić do smarowania nim. Zapach jest tak świeży i owocowy, że mam ochotę go zjeść + konsystencja jest tak leciutka i "miękka" ,że chyba naprawdę polubię smarowanie. Pojemność 225ml za cenę 8zł w promocji w Leclerc'u ( nie wiem dlaczego w innym mieście moja bratowa miała inne ceny w tym samym markecie tych samych produktów)








  •  Perfecta SPA peeling solny - koenzym Q10 +witamina C dotleniający. Peelingu z tej serii nie miałam i pomimo nieprzychylnych opinii chętnie go wypróbuję. Konsystencja standardowa jak dla peelingów z tej firmy tylko bardziej tłusty i "naoliwiony" . Jeśli chodzi o zapach jest to zielona herbata, ale nie powala jak dla mnie "chemiczna"                  


pojemność 225ml- dowiedziałam się dla potrzeb wpisu, że kosztował 8 zł w promocji w Leclercu ( nie wiem dlaczego w innym mieście moja bratowa miała inne ceny w tym samym markecie tych samych produktów)

  • Wellness Beauty- na bazie soli morskiej i oliwki z alg i minerałów morskich. Ma witalizować ciało i ręce. Najbardziej cieszy mnie oko opakowanie, które mogę wykorzystać później . konsystencja jest drobna ale "szorstka" dodatkowo peeling jest bardzo "oleisty" zobaczymy jak będzie się zachowywał podczas stosowania. Zapachy obu peelingów są dość intensywne i wydaje mi się męskie. Pojemność 300g za cenę 10zł w promocji w Rossmannie.



Miłego dnia
Ola

piątek, 19 października 2012

złota jesień na paznokciach ;)

Dziś szybki manicure  ponieważ zalatany dzień mam od rana po mimo wolnego dnia 


  • Top Cota Seche Vite
  • AllePaznokcie 046
  • Essence 94 gold fever





Jeśli macie okazję kupić  - i lubicie takie odcienie to polecam ten lakier z AllePaznokcie 046 bo  daje efekt pazłotka na paznokciach;)

Miłego Dnia i weekendu- bo ja mam zapracowany , więc nie będę miała jak postować.


Ola.

czwartek, 18 października 2012

LilyLolo, Rossmann

Dziś po powrocie do domu dostałam paczkę i wielkie HURRA przyszedł mój podkład mineralny LilyLolo zakupiony na http://www.costasy.pl/ .
Radość ogromna ponieważ z poprzedniego opakowania byłam tak zadowolona, że gdy mi się skończył nie potrafiłam być zadowolona z mojego efektu, który uzyskiwałam na twarzy. Podkład w sam w sobie rewelacyjny jest na  lato tak jak wspominałam we wcześniejszych postach, ale ja używam go tez na sam podkład i nie tworzy maski jest niewidoczny i mam wrażenie, że wsysa się w twarz tworząc nową skórę.
Odkupiłam kolejne opakowanie ale już w innym odcieniu jaśniejszym ponieważ zbliża się zima a jest on bardzo wydajny.



Mój nowy odcień to Popcorn- Podkład o średnio-jasnym odcieniu w ciepłym kolorycie. Posiada naturalny filtr przeciwsłoneczny SPF 15.







Cena 69,90zł za pojemność 10g

Rossmann



Kupiłam żel pod prysznic wcześniej nie widziałam go w asortymencie. Właściwie to nie żel a olejek pod prysznic winogrona z orchideą. Ja lubię wszystko co ma w nazwie "olej" "olejek" itd ponieważ jestem zbyt leniwa by używać balsamów do ciała. Używam albo olejków do mycia lub oliwki zamiast balsamu. 
pojemność: 300ml za cenę ok 5 zł w promocji .





Dwa zmywacze , które lubię i zazwyczaj kupuję na promocji. Teraz była super okazja za 2zł za pojemność 125ml


Ostatnimi dniami się rozkupiłam, ale prawda jest taka, że mam szczęście do tego, iż kończy mi się na raz wszystko...dlatego też takie zakupy - DOBRE WYTŁUMACZENIE PRAWDA?;)

Buziaki
Ola.

środa, 17 października 2012

Pepco Time czyli kolejne zakupy

Dziś miałam wolne jak wcześniej wspomniałam i po oddaniu towarzyszki 4letniej dzisiejszego dnia zajechałam z mama do Pepco i kupiłam parę produktów.
Jeśli chodzi o cienie to hm rzadko testuje inne marki chyba ,że promocja kusi tak bardzo, że inwestuje w nie pieniądze. Jestem od lat wierna cieniom Inglota i czasami zdradzaj je ze Sleek'iem i innymi testowanymi przez mnie;)


po lewej: 106    po prawej: 104

Wzrok mój przykuły cienie Chic, które były w moich ukochanych odcieniach- i bardzo odpowiadające kończących się cieni Inglota w mojej paletce.

Cienie mają fajną konsystencję i dobrą pigmentację w dodatku są matowe co bardzo lubię.

po lewej : 104 - jest to odcień jasnego kakao z szarością
 po prawej: 106- idealny tak zwany "nudziak" nadający się na całą powiekę.

nr 104 to odpowiednik Inglot'a nr 390 matte
nr 106 to odpowiednik Inglot'a nr 353 matte

Plus taki, że za cenę jednego Inglot'a mamy 2 Chic ;)
Użyłam ich by wypróbować jak się sprawują podczas malowania i jestem oczarowana kremowo sypka konsystencja nie osypują się bardziej niż Inglot na razie same plusy;)
Dla mnie idealne do makijażu dziennego.
Tutaj efekt testów:



Ostatnią rzeczą, którą kupiłam w Pepco to świeczka, która urzekła mnie swoim wyglądem i funkcjonalnością gdyż po wypaleniu będzie idealna do wykorzystania jako świecznik. Ma odcień jasnego złota w górę przechodzącego w srebro.
Cena: 8zł


To już wszystko z części zakupowej a teraz coś zdrowego i smacznego czyli?
koktail truskawkowy

Używałyście tych cieni?
Miłego popołudnia i kibicowania tym co oglądają;)
Ola.