Dziś postanowiłam się podzielić z Wami swoim nowym prezentem , który dostałam od mamy- tester kupiony z listy od jakieś Pani "X" w pracy ;) Jestem oczarowana tym bardziej, że gdy go dostałam miałam podejście lekko sceptyczne bo oryginalne błyszczyki- jak dla mnie nie wyróżniają się niczym specjalnym od tych tańszych....ale...ale tutaj miłe zaskoczenie ;)
Channel Rouge Allure Extrait de Gloss to połączenie błyszczyku z pomadką. Jak obiecuje producent w połączeniu tych dwóch formuł dostajemy ekstrakt błyszczyka o żelowej konsystencji. Usta zostają pokryte intensywnym, trwałym i połyskliwym kolorem. Opakowanie oryginalne jest czarne ja natomiast jestem posiadaczką testera więc mam opakowanie szklane przezroczyste.
Plusy:
+ trwałość - utrzymuje się naprawdę do ok 3h bez poprawek
+ aplikator- ma fajny kształt który równomiernie rozprowadza produkt
+ smak i zapach nie jest męczący
+ połysk i konsystencja
+ możliwość budowania intensywności koloru
Minusy:
- jedyny minus jaki znalazłam to cena ok 150zł w drogerii
Ja mam odcień bardzo naturalny i delikatnie różowy idący w tonację nude- ale zakręciłam;)
Ja jestem na tak choć do ceny na nie ;)
Miłej niedzieli ;)
~~Ola
Mam podobny błyszczyk z Revlonu:)
OdpowiedzUsuń