Hej Kochane!!!
Moje nowe zdobycze z Mac:
Prosiłam o nie koleżankę by zakupiła mi je w Warszawie ( u mnie na pomorzu niestety nie ma Mac'a) i tak właśnie się stało,ale podarowała Mi je w prezencie ;)
Znam ceny bo koleżanka wiedziała, że zależy mi aby napisać je na blogu pomimo, że to prezent ;)
Mac Blot Powder Pressed :
pojemność : 12g cena: 95zł
Wygląda na ciemny lecz przy roztarciu jest delikatny. Efekt mnie bardzo satysfakcjonuje i przebił jak dla mnie Nars Laguna. Naturalnie wygląda przez swój czekoladowy kolor ponieważ jest to puder dla osób czarnoskórych a nie typowy bronzer - ja mam jasną karnację a nawet bardzo jasną:) Nie potrafię ukryć zachwytu!!!!
To jest to czego szukałam!!!
PLUSY:
+ matowy
+czekoladowy a nie rudawy
+ bez drobinek
+ trwały
+ wystarczy dotknąć pędzlem by nanieść odpowiednią ilość
Cena? cena nie jest minusem bo jakość i wydajność produktów Mac rekompensuję cenę ;) ale jeśli będzie jakiś minus na pewno Wam doniosę!!!:)
Mac Paint Pot -Bare Study:
pojemność : 5g cena: 78zł
Paint Pot czyli cień w kremie/ baza pod cień zależy w sumie kto jak ma chętkę by używać. Dostałam w kolorze Bare Study bo taki chciałam wypróbować i ten produkt jak na razie przy pierwszym produkcie blado.
PLUSY:
+ konsystencja przyjemna do aplikacji
+kolor pięknie rozświetla i podkreśla mój kolor oczu /niebieskie/
+będzie wydajny
+można budować efekt krycia
+można używać jako bazę
MINUSY:
- cena jest zbyt wysoka - tak uważam ponieważ cienie w kremie Catrice są tańsze o 50 zł
Efekt na oku:
A na koniec porównanie Mac Bare Study z Catrice :
Podsumowując jestem na TAK ;)
Buziaki
~~Ola