Ostatnio narzekam na brak czasu- na oczy nakładam tylko tusz, dlatego w swoim makijażu skupiłam się na ustach.
Bardzo długo czatowałam na pomadkę Catrice 210 Kiss Kiss Hibiskiss jednak nie mogłam go dostać- dziękuję Iwetce za pomoc w poszukiwaniu ;)
Wczoraj zupełnie przypadkiem buszując po promocjach w Rossmannie natknęłam się na promocję pomadek Rimmel z serii Kate M.
Zapłaciłam za nią ok 15zł
Kupiłam odcień soczystej fuksji w odcieniu 20. Pomadka pięknie stapia się i nadaje ustom fajne matowe -ale nie płaskie- wykończenie. To już druga pomadka moja z tej serii i chyba to moja ulubiona kolekcja z firmy Rommel.
Kupiłam tą pomadkę dlatego przestałam poszukiwać Catrice;)
Buziaki
Ola.