niedziela, 30 grudnia 2012

Sephora -30% -moje zakupy

Broniłam się przed tą promocją w Sephorze -30% jednak po przeanalizowaniu tego co mi się kończy pomyślałam, że to dobra okazja do zakupów. 

Kupiłam trzy rzeczy aż lub jedynie jednak były to bardzo przemyślane zakupy i uzupełnienie tego co mam w "resztkach" . Skusiłam się na rozświetlacz z Benefitu High Beam , korektor Sephora Touch Lumiere Lissante w odcieniu 03 ( kupiłam lekko różowy by zakrywać cienie pod oczami, wcześniej miałam  02 i byłam nim zachwycona) oraz podkład mineralny Bare Minerals z wykończeniem rozświetlającym w odcieniu n20.


Wszystkie produkty były w wyprzedaży -30% więc uważam , że to była dobra okazja bo wszystkie 3 produkty mi się kończą ;)

A Wy skusiłyście się na coś? 
Miłej Niedzieli
Ola.


piątek, 28 grudnia 2012

Pod Lupą Bourjois peeling rozświetlający

Dziś pod lupę wpadł peeling do twarzy marki Bourjois, który mnie oczarował od pierwszego użycia. 


Używałam różnych tego typu produktów różnych firm , ale żaden nie sprawdzał się tak jak ten. 
Peeling pięknie rozświetla, pachnie pomarańczami - zazwyczaj peelingi , których używałam pachniały hm cementem ;) lekko nawilża, ale nie zostawia tłustego "filmu" na twarzy  i jakby "ujędrnia" cerę.


Dodatkowo peeling ma kremową konsystencję a ja wolę taką niż żelową i jego drobinki nie są zbyt ostre jednak jest ich tak dużo, że świetnie pielęgnują buzię.


Jeśli skończył Wam się właśnie peeling i zastanawiacie się nad kupnem innego to polecam gorąco ten produkt.
pojemność 75ml cena 14zł

Ciepłej nocy
Ola.

Cienie Catrice PURE CHROME- limitowanka


Przychodzę dziś do Was z moją "nową miłością"- od dnia zakupu nie używam innych cieni i jestem nimi tak oczarowana. Jedyny minus to oczywiście limitowanka i to , że występują w 4 odcieniach. Ja posiadam dwa i przy tych pozostanę ponieważ pozostała dwójka to odcienie srebrno- szare i nie są to moje barwy.

Kolekcja Pure Chrome posiada w swoim asortymencie jak Nas informuje producent  innowacyjne cienie  do powiek 3D, intensywny kolor i  metaliczny efekt.

Cienie są bardzo napigmentowane i nie osypują się, ich najlepszą zaletą jest to , że wystarczy dotknąć cienia pędzelkiem i już możemy się malować ponadto utrzymują się cały dzień. Efekt utrzymany na powiece jest metaliczny ale nie ordynarny- tego się bałam , że będę jak bombka. Cień rozkłada się pięknie na powiece i cieniuje bardzo ładnie dodatkowo dając lekki delikatny efekt i w zależności od padania promieni świetlnych inny efekt. Ciężko to opisać bo są bardzo szykowne a zarazem niepozorne.




Ja mam jak wspomniałam już dwa odcienie. Pierwszy to odcień stare zielone złoto , które mieni się od złota po odcień zgniłej subtelnej zieleni i tak naprawdę ciężko go opisać. Drugi zaś to odcień delikatny nude wpadający w delikatne złoto. Można go również stosować na rozświetlenie kości policzkowych czy łuku brwiowego.


Koszt cieni jak na tą firmę dość wysoki bo ok 17 zł , ale warte są tej ceny.

W kolekcji jest jeszcze puder rozświetlający, róż w kremie, eyeliner, 3 pomadki i lakiery do paznokci jednak ja nie skusiłam się na żaden produkt gdyż ostro wzięłam się za "kolorówkowy" projekt denko- MOJE POSTANOWIENIE NOWOROCZNE ;)

skusiłyście się na coś z tej kolekcji? jestem ciekawa Waszych opinii.

Miłego dnia
Ola.