Dziś jak po tytule postu widać podkłady i chyba nie znam dziewczyny/kobiety która nie szuka idealnego podkładu gdyż sama idea tego kosmetyku to "druga skóra" ;)
Ja w 99% znalazłam swój chyba idealny podkład, ale oczywiście będąc 100% kobietą skusiłam się na wypróbowanie innego ;)
W roli głównej dzisiejszego posta ;)
Moim ideałem jak do tej pory jest Kanebo Sensai ;)
Jego plusy:
+ rewelacyjnie się rozprowadza
+ perfekcyjnie stapia się ze skórą
+ nie przesusza i nie świeci się po nim skóra
+ nie zapycha
+ utrzymuje się cały dzień
+ świetnie buduje się krycie poprzez odpowiednie rozprowadzanie
......i tak bym mogła plusować i plusować ;) nie dałam mu 100% ideału gdyż? ideały jak samo życie mnie nauczyło nie istnieją ;)
Jego minus:
- to tylko cena 160 zł ( ale wydajny)
jest to może nie tak znana marka jak Dior, Chanel w firmie kosmetycznej ale dla zainteresowanych więcej o tej Japońskiej firmie w linku poniżej ;)
Sensai Kanebo ( opis z buteleczki) - połączenie cennego jedwabiu i wody. Minimalizuje widoczne niedoskonałości, wyrównuje koloryt cery. Daje bardzo dobre, lekkie krycie i zapewnia naturalny wygląd na długo.
Podkład o pojemności 30ml w cenie 160 zł. w odcieniu natural beige - używałam go ok 10miesięcy.
Drugim przez mnie ostatnio zakupionym podkładem jest znany i wszechobecny Rimmel Match Perfection
podkład o pojemności 18ml, w cenie ok 30 zł kolor soft beige - używam ok 1miesiąca
Podkład bardzo popularny obecnie na rynku wśród kobiet.
Podkład o pojemności 30ml w cenie 160 zł. w odcieniu natural beige - używałam go ok 10miesięcy.
Drugim przez mnie ostatnio zakupionym podkładem jest znany i wszechobecny Rimmel Match Perfection
podkład o pojemności 18ml, w cenie ok 30 zł kolor soft beige - używam ok 1miesiąca
Podkład bardzo popularny obecnie na rynku wśród kobiet.
Jego plusy:
+ dopasowuje się pomimo dość ciemnego koloru jak na nazwę
+ jego cena
+ przyjemna aplikacja
+ dość dobrze matuje
+ cena ok 30 zł
Jego minusy:
- nakładając mam wrażenie jakbym lekko miała wodnisty poślizg
- zapycha mnie
- jest u mnie nie trwały - utrzymuje się do 6 h
- schodząc tworzy plamki
Nie kupie go ponownie gdyż nie jest przyjemny dla mnie w aplikacji i muszę czekać, aż lekko się wchłonie by widzieć efekt krycia.
Ostatnią moją zdobyczą podkładową jest to podkład z Dior - DiorSkin AirFlash Spray Fundation.
cena 220 zł, pojemność 70ml kolor - 200 beige clair - używam od 2 tygodni
Podkład wyróżnia się tym- to mnie skusiło, że rozprowadzamy go w formie areozolu.
Ma on ułatwić i przyspieszyć aplikację jednak nie jest to moim zdaniem plus.
Jego plusy to:
+ pierwszy efekt po nałożeniu cera wydaje się promienna
+ ładnie się wtapia
+ ładnie schodzi w ciągu dnia z buzi- nie tworzy plam
+ dobrze dopasowuję się do skóry
+ nie zapycha
Jego minusy to:
- aplikacja poprzez bezpośrednie spryskanie twarzy powoduję brudzenie np włosów - radzę najpierw aplikować go na dłoń później rozprowadzać pędzlem
- chemiczny zapach
- osoby z bardzo jasną karnacją nie znajdą odcienia ponieważ mój 200 jest najjaśniejszy a i tak jest dość ciemny
- nie matuje- cera świeci się już po 1 godzinie- nawet gdy ją dobrze zmatowimy
- nie można budować krycia ponieważ pomimo dobrze dobranego koloru powoduje lekko pomarańczowy odcień
- cena 220 zł
Pewnie ktoś teraz sobie zadaje pytanie skoro znalazłam ideał dlaczego nie kupiłam go ponownie...ja lubię szukać i testować i chyba ciekawość kobieca mnie poprowadziła do innych ;)
A wy macie swój ideał?
używałyście któregoś z tych podkładów? może macie jakieś porady by te dwa lekko skrytykowane podkłady były lepsze w używaniu? ;)
Pozdrawiam Was!!!
~~Ola
Pozdrawiam Was!!!
~~Ola